poniedziałek, 25 czerwca 2012

Hej - Story 1

Hejka!!! Mam na imię Marzena i mam 12 lat!!! Od dziś pomagam Torii!!!! A oto moja pierwsze Story

Dzisiaj rano nie miałam nic do roboty , poszłam więc na zakupy do centrum handlowego. Ktoś do mnie podszedł i zasłonił mi oczy . Przestraszyłam się , ale potem usłyszałam słodki głos .. Liama
-Jak myślisz Kto to????
- Braciszek??? - zapytałam
-Możliwe!!!!- odpowiedział
Odsłonił mi oczy .
- I jak tam u chłopaków??- Zapytałam się- Tak dawno ich nie widziałam
- Suuuper - odpowiedział- przeprowadzamy się na drugą aleje!!!
- Jak dobrze - Ucieszyłam się- będę was więcej widywała, i męczyła!!!!!
- TAAAA .... szczególnie męczyła- wybuchł śmiechem
- UUUUUUuuuuu umiesz mnie wściec!!!- Zdenerwowałam się , był tylko rok, od mnie starszy , a tak się wywyższał!!
Nagle do sklepu wszedł Zayn
- Widzę , że podzieliłeś się z nio informacją!!-Wykrzyczał
- TAK!! I to było dla was złe!!-Oznajmiłam
-Czemu???-spytali
- Bo mogę was męczyć!!!!
- Mama ci nie pozwoli!!!- Odezwał się Liam
- Mama wyjechała i powiedziała , że jeżeli przyjedziesz masz się mną zaopiekować!!!!
- To po nas!!!- Wybuchnęli śmiechem
 - Taaaaa....
W tej samej  chwili zadzwonił mi telefon
- Halo???
- Witam!! Jestem z policji wodnej w Canadzie . Czy rozmawiam z Panią Payne Niną???
- Tak o co chodzi???
- Chciałem powiadomić Panią o śmierci Pani Matki Katriny Payne!!!!
- Co???? - Zaczęłam płakać- Kiedy mogę przyjechać???
- Wszystkie Ciała będą przewizione za 3 dni .- Oznajmił Policjant- Składam kondolencje Do widzenia!!
- do wiedzenia - wydukałam i się rozłączyłam.
- Co się stało???? - Zapytał się Liam- Nino ... odpowiedz!!!
- Mama ... mama .. onaaa - dukałam!!
- Uspokuj się chodź do nas i wszystko nam opowiesz!!!- Zaproponował Zayn
- Dobrze- Wydukałam
5 minut później byliśmy u chłopaków, zrobili mi ciepłą herbatę , przykryli kocem , bo strasznie się trzęsłam i otoczyli mnie w kole , a Zayn cały czas był do mnie przytulony. SŁODZIAK!!!!
-Więc opowiadaj- pośpieszał mnie Liam
- No więc- zaczęłam- Rozmawiałam z chłopakami , zadzwonił telefon odebrałam , a tam odezwal się policjant , i powiedział , że nasza mama Katrina Payne nie żyje!!!
( rozplakałam się , a chłopcy razem ze mną!!!To było dziwne!!!
- Wiem , że to smutne!! Ale zadzwonię do firmy przewozowej , aby przywieżli tu rzeczy Niny- Zadeklarował Zayn
- MASZ RACJĘ- Krzykneli chłopcy!!!!!
- DZIĘKI!!- Pocałowałam go w policzek!!!
 
Sorry , że takie krótkie , ale już późno!!!
Pozdrawiam Marzena

2 komentarze:

3 komentarze = następna historia (kontynuacja). Tylko bez reklamy!